4 listopada 2016 roku w Gimnazjum Nr 2 im. Jana Kochanowskiego w Zgierzu z Oddziałami Dwujęzycznymi odbyła się niezwykła uroczystość.: Pan doktor Filip Styrzyński, absolwent naszej szkoły przeprowadził prelekcję odnośnie działalności szpitala misyjnego w Katondwe do którego się wybierał, aby przez półtora miesiąca pomagać personelowi tej zambijskiej placówki.

Doktor Filip zapragnął nie tylko pomóc szpitalowi swoją wiedza i zaangażowaniem ale również przywieźć z sobą konkretną pomoc materialną w postaci podstawowego sprzętu medycznego. Nikt się wtedy nie spodziewał, że jego akcja rozpoczęta w Zgierzu osiągnie ogólnopolski wymiar, a co najciekawsze usłyszy o niej Papież Franciszek, który w efekcie zakupi przenośny aparat USG na potrzeby afrykańskiego szpitala. Nasza Szkoła włączyła się aktywnie w jego akcję. Przeprowadziliśmy zbiórkę pieniędzy w celu pomocy szpitalowi Afryce a kiedy Filip wyjechał, kibicowaliśmy mu z całego serca i z wielkim zainteresowaniem śledziliśmy jego codzienne relacje z Afryki na Facebooku.

W dniu dzisiejszym, w naszej Szkole gościliśmy również siostrę Krystynę Matusz ze zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny ze Starej Wsi. Siostra Krystyna od 2000 roku przebywa w Katondwe, gdzie pełni obowiązki kierownika administracyjnego szpitala oraz pielęgniarki anestezjologicznej. Siostra wygłosiła prelekcję nt. codziennej pracy w Katondwe.

Z radością powitaliśmy także Siostrę Teresę Głuchowską, referenta zakonu ds. misji. Siostra Teresa tutaj w Polsce działa, planuje i organizuje przedsięwzięcia nie tylko na rzecz misji w Afryce ale również na rzecz ewangelizacji na Syberii.

Miło nam było również gościć Zastępcę Prezydenta Miasta Zgierza Pana Bohdana Bączaka, Naczelnika Wydziału Edukacji i Młodzieży Urzędu Miasta Zgierza, Pana Marka Lipca oraz przedstawicieli zaprzyjaźnionej firmy transportowej Opal Tour. Była też z nami nasza sympatyczna Absolwentka, Sara Ornowska, która razem ze swoją klasą w ubiegłym roku przygotowywała akcję pomocy dla Katondwe. Cieszymy się, że nasi Absolwenci mają ochotę wracać do nas.