Czerwiec jest często okresem wycieczek krajoznawczych. Klasy IG, IID i IIIE w dniach od 5 do 7 czerwca wzięły udział wwyjeździe turystyczno-krajoznawczym do Zakopanego. W zbiorze atrakcji znalazły się: Kasprowy Wierch, Gubałówka, tor saneczkowy, zwiedzanie skoczni narciarskiej, Muzeum Tatrzańskiego, cmentarza na Pęksowym Bzysku. W podobnym terminie, ponieważ w dniach W dniach od 5 do 9 czerwca klasy IIA i IIF pojechały na zieloną szkołę do Zakopanego, w trakcie której zwiedzano między innymi skocznie na Krokwi i Gubałówkę.

W dniach 5-9 czerwca 2017r. klasy IIA i IIF pojechały na zieloną szkołę do Zakopanego. Pierwszego dnia w drodze do Zakopanego odwiedziliśmy obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Poznaliśmy straszliwą historię tego miejsca, gdzie życie straciło około 6 mln ludzi. Wstrząsające wrażenie robią zdjęcia więźniów z datami ich przybycia do obozu i śmierci w nim. Średnio po przybyciu, więzień żył w obozie jedynie 3 miesiące.  W obozie, gdzie faszyści perfidnie umieścili napis nad bramą wejściową „Arbeit macht frei” – „Praca czyni wolnym” więźniowie umierali z głodu, chorób i wycieńczenia ciężką pracą.

Wieczorem po przybyciu na miejsce naszego pobytu poszliśmy na spacer na Antałówkę, z której rozciąga się świetny widok na panoramę Tatr, skocznie na Krokwi i Zakopane. Wiedzieliśmy też pierwszą willę zaprojektowaną w stylu zakopiańskim przez Stanisława Witkiewicza, a potem szukaliśmy innych budynków wykonanych w tym stylu.

Drugiego dnia weszliśmy na Gubałówkę, trasą przy kolejce wagonikowej. Było bardzo stromo i kadra miała opóźnienia. Na szczęście z Gubałówki zjechaliśmy już wyciągiem krzesełkowym z Hali Szymoszkowej. Po południu najpierw odwiedziliśmy najsławniejszy zakopiański cmentarz Na Pęksowym Brzysku, gdzie pochowani są najwybitniejsi ludzie związani z Tatrami. Następnie wybraliśmy się na Krupówki, gdzie każdy mógł nabyć to co chciał i na co miał ochotę, czy to steki, lody czy pamiątki.

Środa była dniem, w którym przewędrowaliśmy 19km w tę i z powrotem i 400m w górę i w dół. Oznacza to, że zdobyliśmy i obeszliśmy dookoła Morskie Oko. Na trasie ciągle mijały nas bryczki konne z turystami, ale my byliśmy zaprawieni i wędrowaliśmy wytrwale dalej. Pogoda nam dopisała i widoki były warte naszego wysiłku.

Czwarty dzień zaczęliśmy od zwiedzenia dwóch sławnych kościołów, każdy unikalny w swoim stylu. W kościele na Olczy podziwialiśmy przepiękne witraże, a w kościele na Krzeptówkach drewniany wystrój. Potem jeszcze na chwilę wróciliśmy na Krupówki po resztę zakupów. Po południu wybraliśmy się do Doliny Białego, gdzie znowu mieliśmy okazję podziwiać piękno gór. Wieczorem czekała na nas niespodzianka: na kolację kiełbaski z grilla.

Ostatniego dnia w drodze do domu zwiedziliśmy Kraków. Byliśmy w Katedrze na Wawelu oraz na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Po spacerze nad Wisłą, zobaczyliśmy okno, z którego Święty Jan
Paweł II błogosławił pielgrzymów podczas swoich pobytów w Krakowie. Odwiedziliśmy również kościół Franciszkanów, ulubiony kościół papieża. Potem poszliśmy na Stary Rynek, posłuchaliśmy Hejnału i zwiedziliśmy Kościół Mariacki. Chwilę spędziliśmy w krakowskich Sukiennicach i czas było już wracać do domu. Zieloną szkołę uważamy za udaną pod każdym względem.